Lubisz pisać, czytać, biegać, gotować, fotografować… masz pasję.
Albo jesteś rodzicem, finansistą, fryzjerem, sprzedawcą… masz wiedzę.

I pewnego dnia przychodzi olśnienie. Taka złota myśl, która natrętnie niczym mucha brzęczy koło ucha i wraca niczym bumerang, gdy odtrącasz ją jako niechcianą.

Zacznę pisać bloga.

Świetny pomysł! Podwijasz rękawy, siadasz do komputera i… No właśnie. I co dalej? Jak ogarnąć? Jak zacząć? Skąd, co, gdzie? Jest tyle możliwości, każdy blogujący ma własne pomysły, własne doświadczenia. Codziennie powstają setki nowych blogów, każdy autor powinien zacząć od podstaw.

rób to, co kochasz, kochaj to, co robisz

#1 Rodzaj bloga

W zależności od posiadanej wiedzy czy pomysłu na siebie, możesz prowadzić bloga podróżniczego, kulinarnego, fotograficznego, lifestylowego, publicystycznego, eksperckiego. Zastanów się, w czym jesteś dobry, czym chcesz się podzielić z czytelnikami.

#2 Medium

A jeśli nie potrafię pisać? Możesz nagrywać filmy, podcasty, rysować komiksy. Właściwie od Ciebie zależy, w jaki sposób chcesz się dzielić z odbiorcą swoją pasją czy wiedzą. Nie kręci Cię pisanie, bo nie umiesz przelać na papier swoich myśli i łatwiej Ci wychodzi gadanie niż pisanie? Zamiast klasycznego, pisanego bloga możesz założyć vloga, stanąć przed kamerą i opowiedzieć nam, to co chcesz. Masz szansę zstać się zarówno aktorem, jak i reżyserem.

#3 Nazwa bloga

Jesteblogerkommodowom.calusek.pl albo nie, lepiej będzie: robiewpolu.pl

Nazwa bloga, to właściwie Ty. Warto przemyśleć treści, jakie będziesz publikować i nazwę, która potem bezie się za Tobą ciągnąć. W tym przypadku posłużę się konkretnym przykładem. Kominek vel. Jason Hunt a właściwie Tomek Tomczyk. W blogosferze od dobrych dziesięciu lat. Zaczynał jako Kominek, wulgarny, chamski i mocno kontrowersyjny typ, który dużo krzyczał i bił piany. Z wiekiem Mu przeszło i przemalował się na Jasona Hunta. Z marketingowego punktu widzenia wszystko poszło dobrze, ale wg mnie nie udało Mu się zerwać z Kominkiem, który ciągnie się za Nim niczym rzep. Więc… przemyśl mocno swoją nazwę.

#4 Treść

Napisałeś posta powitalnego i jesteś z siebie dumny. Brawo. Ale to dopiero pierwszy krok. Nawet nie milowy. Blog musi żyć. Im więcej treści, tym lepiej. Szkoły są różne – od jednego posta na tydzień, po codzienne publikowanie treści. Generalnie, jeśli czytelnik zagląda do Ciebie i stale widzi jeden i ten sam post przestaje zaglądać. Chciałabyś oglądać w kółko ten sam film albo czytać jedną i tę samą książkę? Zaplanuj sobie kilka postów na najbliższe dni i tygodnie, a jeszcze lepiej napisz je od razu i zaplanuj ich publikację.

Mamy zalążek

No to git. Mamy zalążek 🙂 Ziarenko wrzucone na mam nadzieję podatny grunt. Teraz tylko podlewać (najlepiej codziennie), chronić przed szkodnikami, a za jakiś czas zbierzecie żniwo.

Agnieszka

Pin It on Pinterest

Shares