Jak zrobić newsletter na stronie to jedno z pytań TOP 5 najczęściej wpadających do mnie pytań na skrzynkę pocztową.
Prawie na każdym webinarze czy spotkaniu z moimi Klientami podkreślam, że posiadanie własnego newslettera, to podstawa. Dlaczego? Bo dzięki newsletterowi masz możliwość pozyskiwania i budowania własnej listy subskrybentów. Subskrybentów, z którymi pozostaniesz w kontakcie. Subskrybentów, którzy w bliższej lub dalszej przyszłości mogą zostać Twoimi klientami.
Szerzej o tym, dlaczego potrzebujesz mieć swój własny newsletter opowiadam w majowym odcinku podcastu. Dziś natomiast chciałabym Cię poprowadzić krok po kroku i pomóc w załączeniu newslettera. Od czego zatem zacząć?
#1 strategia newslettera
Mantrą moją pozostaje również namawianie każdego początkującego (ale i nie tylko) do przygotowania strategii newslettera. Dzięki temu uporządkujesz galopadę myśli i pomysłów i zaplanujesz strategiczne działanie na kilka najbliższych miesięcy. Unikniesz chaosu i frustracji. Zajrzyj pod link i pobierz sobie za darmo wzór przygotowanej przez mnie strategii do newslettera oraz obejrzyj zapis webinaru, na którym omawiam poszczególne elementy i newralgiczne punkty.
#2 obowiązki prawne
To jest punkt, który jest największym blokerem a nawet stoperem dla osób marzących o newsletterze. Całkiem niepotrzebnie.
Fakt, zakładając newsletter potrzebujesz:
- politykę prywatności (ale potrzebujesz jej również wtedy, gdy analizujesz dane za pomocą Google Analytics);
- dokonać zgłoszenia swojego zbioru danych do GIODO;
- podpisać umowę o powierzeniu przetwarzania danych osobowych;
- wdrożyć politykę bezpieczeństwa w swojej firmie (spisać, co się stanie, gdyby ktoś ukradł Ci dostęp do zbieranych danych);
To wszystko wygląda strasznie, ale, kiedy zaczniesz przygotowywać te poszczególne podpunkty sama zobaczysz, że nie taki diabeł straszny 🙂
#3 wybór dostawcy
Firm, które dostarczają usługę wysyłania newslettera i zbierania danych subskrybentów jest masa. Od bardziej znanych po niszowych albo kierujących ofertę do korporacji. Zazwyczaj różnią się pomiędzy sobą ilością pakietu bezpłatnych subskrybentów oraz zróżnicowaniem dostępnych usług. Do tych najbardziej popularnych należą:
- Mailer Lite;
- Get Response;
- FreshMail;
- Sending Blue;
- Mail Chimp.
Osobiście korzystam z Mailer Lite i chwalę sobie go przede wszystkim za dwie rzeczy: pakiet darmowy dostępny jest dla 1000 pierwszych subskrybentów (idealny dla początkujących), niezależnie od posiadanego abonamentu mam dostęp do WSZYSTKICH funkcjonalności. Jeśli się zdecydujesz na tego dostawcę, to korzystając z mojego linka partnerskiego możesz w przyszłości zaoszczędzić 78 zł.
#4 przygotowanie formularzy
Następnym etapem jest budowa formularza. Do wyboru masz kilka typów formularzy, które tak naprawdę są wariacją najbardziej podstawowego typu formularza, a mianowicie formularza osadzonego. To może być sam button albo bardziej rozbudowany zawierający pola na adres email plus button. Można go wykorzystać w różnych lokalizacjach i wariacjach (jako formularz w sidebar, na dedykowanej stronie, na sliderze itd). to, jakiego dokładnie formularza potrzebujesz, zależy od Twojej strategii i wizji.
Żeby zbudować najczęściej wykorzystywany formularz potrzebujesz w pierwszym kroku zbudować grupę subskrybentów, ponieważ to do tej grupy będą przypisywani nowi subskrybenci zapisujący się na ten konkretny formularz. Po utworzeniu grupy przejdź do zakładki formularze i wybierz opcję formularz osadzony. I stwórz nowy formularz, przypisz do niego grupę subskrybentów, a na końcu określ, jak ma wyglądać i jakie pola do zapisu ma zawierać.
#5 przygotowanie lead magnet
Lead magnet, prezent dla subskrybenta. Coś, co spowoduje, że potencjalnie zainteresowany odbiorca zostawi na Twoim formularzu swoje dane dołączając do grupy Twoich subskrybentów.
Przygotowując lead magnet zastanów się, w czym jesteś dobra i jakimi wartościami możesz podzielić się ze swoimi czytelnikami. Co spowoduje, że zaufają Ci i zostawią swoje dane, które posłużą do budowy listy subskrybentów. Pamiętaj, że lead magnet powinien być odpowiedzią na potrzeby odbiorcy, czymś, co rozwiąże jego problem tu i teraz, po to, żeby pożądał Twojego prezentu.
Co może posłużyć za lead magnet? Może to być:
- wyzwanie;
- tutorial;
- ebook;
- video;
- arkusz kalkulacyjny;
- szablon;
- podcast.
Sky is the limit. To wszystko zależy od Twoich umiejętności i możliwości.
#6 budowa landing page
Gdy masz już formularz oraz gotowy prezent dla subskrybentów należy przygotować stronę, której zawartość spowoduje potrzebę u potencjalnego odbiorcy. Landing Page, strona lądowania. Strona, wykorzystywana zarówno w sprzedaży jak i zbieraniu leadów. Ma jedno zadanie. Uświadomić potrzebę i wywołać pożądanie. Ma spowodować, że klient dokona zakup Twojego produktu, albo pozostawienie sowich danych. Do budowy strony lądowania możesz wykorzystać funkcjonalności Mailer Lite, możesz skorzystać ze swojej strony i tylko wpiąć kod formularza – to znowu zależy od Twojej strategii i możliwości.
#7 mail potwierdzający zapis na newsletter
Na razie tylko w dobrym tonie, niebawem będzie to wymóg, aktywnym adresem w zbieranej bazie subskrybentów będzie ten, który został potwierdzony przez zapisującego się. W efekcie, podczas budowania newslettera zwróć uwagę na to, żeby była włączona funkcja double opt-in. Przygotuj treść wiadomości, która trafi do skrzynki mailowej odbiorcy z prośbą o potwierdzenie, że faktycznie dokonał zapisu na Twój newsletter. Dopiero po potwierdzeniu będziesz mogła prowadzić do tego subskrybenta wysyłkę newslettera. Również dopiero po potwierdzeniu powinien móc otrzymać od Ciebie prezent, który spowodował, że się zapisał na ów newsletter.
#8 strona podziękowania
Ostatnim elementem, który będzie Ci potrzebny do budowania newslettera, to strona z podziękowaniem za dołączenie do Twoich subskrybentów. To idealne miejsce, żeby poza samym podziękowaniem poinformować o Twoim fanpage na facebooku, o nadchodzącym wydarzeniu albo o najnowszym wpisie na blogu. Postaraj się wykorzystać to miejsce do czegoś więcej niż lakonicznego podziękowania.
#9 budowa pierwszego newslettera
Gdy na liście pojawi się choćby jeden subskrybent, powinnaś podjąć z nim dialog. Najgorszym, co może się wydarzyć, to zacząć zbierać subskrybentów (bo inni tak robią) i nie podejmować dalszego działania. Przygotuj sobie kilka tematów na najbliższe tygodnie, opracuj je i wyślij newsletter, choćby do jednej osoby. Przecież ona nie ma pojęcia, że na razie jest rodzynkiem w Twojej liście 🙂
Ale, zanim naciśniesz magiczny guziczek wyślij, przygotuj sobie całą treść, jaką chcesz zawrzeć w newsletterze, przygotuj sobie wszystkie grafiki, jakie chcesz dodać do newslettera oraz linki. Większość dostawców usług newsletterowych w swojej ofercie dostarcza piękne szablony maili, które przy niewielkim nakładzie pracy możesz dostosować do oczekiwane wyglądu i swoich potrzeb, zmieniając w nich rodzaj i wielkość czcionek czy kolory przycisków. Przeprowadź ostateczny test wysyłając próbną wiadomość na swoją skrzynkę email (sprawdź linki, grafiki, literówki), a następnie zaplanuj wysyłkę na konkretną datę i wyślij 😀
Wydaje się, że to niemało kroków, żeby zapanować na newsletterem. Potem pozostaje tylko analiza danych, analiza wykonania stawianych przed sobą celów. I praca. Nad rozwojem newslettera, nad dialogiem z subskrybentami. Daj znać, czy ten opis zachęcił Cię i przybliżył, choć o krok do posiadania swojego newslettera. I oczywiście, zapraszam do mojej grupy Stwórz własny newsletter, na które odbywają się live’y, warsztaty, gdzie dzielimy się doświadczeniem. I gdzie się wiele dzieje 🙂
Pozdrawiam,
