Czy warto stosować popout? Odbiorców można podzielić na dwie grupy: tę, która toleruje i tę, która szczerze nienawidzi tego sposobu komunikacji. Zazwyczaj popouty zasłaniają nam całą treść, która nas interesuje, wyskakują natarczywi od pierwszej sekundy naszej bytności na danej stronie www czy w końcu uporczywie pojawiają się wszędzie, w dodatku zamknięcie ich graniczy z cudem…
Ileż wydawać by się mogło interesujących stron opuściłam z powodu popoutu. A Ty?
No, ale z drugiej strony liczby nie kłamią i to popouty należą do najlepiej konwertujących formularzy, za pomocą których zbieramy leady. Jak zatem znaleźć złoty środek i sprawić, żeby popout nie przyprawiał o ból zębów czytelników?
#1 optymalny czas wyświetlania się okienka
Większość wtyczek obsługujących popout ma w swoich ustawieniach tzw opóźnienie. Dzięki temu możesz określić, żeby czas, kiedy okienko wyskoczy przed oczy czytelnikom nie był ustawiony na “od razu” a np. na 5 sekund. Dzięki temu rozwiązaniu dasz możliwość przeczytania treści, po którą Twój czytelnik do Ciebie przyszedł. Optymalny czas ustawienia możesz zasięgnąć z Google Analytics, w którym możesz sobie podejrzeć średni czas spędzany przez czytelników na Twojej stronie. Możesz też uzależnić jego pojawienie się od działania czytelnika na stronie – pokazywać go dopiero, gdy będzie chciał opuścić Twoją stronę. Takie rozwiązanie jest zdecydowanie pro 🙂
#2 miejsce wyświetlania się okienka
Nie musisz wyświetlać wszędzie, na każdej podstronie przygotowanego popoutu. Wyłącz z jego pojawiania się np. stronę zapisu do newslettera (jeśli posiadasz osobną), strony zapisu na jakieś wydarzenie itd. Mało profesjonalnie wygląda taki popout, który wpada na stronie zapisu na newsletter.
#3 ogranicz liczbą wyświetlania się okienka
Zwłaszcza dla tych osób, które do Ciebie wracają. Ponownie odsyłam Cię do ustawień wtyczki obsługującej popouty – większość z nich ma taką funkcjonalność w standardzie i można połączyć ją z plikami cookies, dzięki czemu, ktoś, kto już widział okienko raz, nie zobaczy go za chwilę ponownie, a przynajmniej do czasu, aż nie wyczyści ciasteczek.
#4 ogranicz popout na urządzeniach mobile
Serio! Google nie lubi stron, które mają za dużo wyskakujących okienek na mobilnych wersjach. Użytkownicy również ich nie lubią, bo mogą mieć problem z zamknięciem takiego okienka. Do przemyślenia zatem: czy chcesz wywołać zapis do newslettera czy irytację…
#5 daj prezent
To najlepsze miejsce na dodanie informacji o rabacie, darmowym webinarze czy e-booku. Jeśli więc planujesz przygotować dla swoich potencjalnych subskrybentów lead magnet, to do komunikatu o nim wykorzystaj właśnie popout.
Mam nadzieję, że te 5 punktów pomoże Ci zdecydować, czy stosować u siebie popout i dodatkowo zoptymalizować jego działanie w taki sposób, żeby czytelnik nie uciekał ze strony od razu po zobaczeniu okienka ale pozostawiał swojego leada i zasilał listę Twoich subskrybentów. Daj znać, czy artykuł Ci się podobał 🙂
Pozdrawiam,