Zdarza Ci się zobaczyć szablony oferowane przez dostawcę usług mailingowych i powiedziedzieć: No way! Tego nikt nie otworzy! Mam dziś dla Ciebie ciekawe rozwiązanie: MJML.
Co to jest?
To bardzo prosty framework (tu możesz przeczytać, czym jest framework), dzięki któremu w parę minut przygotujesz responsywny szablon newslettera. Powstał w wyniku poszukiwań rozwiązań, które pozwolą dostarczać newslettery w niezmienionym formacie na skrzynki Outlook, a sama dobrze wiesz, jaka masakrę potrafi zrobić ten program z newsletterami. Co ważne, w ten sposób budowane maile są naprawdę responsywne, otwierają się bez problemu również na humorzastym Gmailu. Same plusy 🙂
Środowisko pracy
Dla mnie to nowe narzędzie, które po raz pierwszy poznałam pół roku temu. I mówię szczerze, nie wyobrażam sobie dziś budowania maila bez niego. W moim przypadku przerzucenie się z html na mjml nie było takie trudne, znając zasady html w mig załapałam zasady mjml, ale poradzisz sobie nawet jeśli jesteś laikiem.
Narzędzie to jest darmowe, możesz go pobrać stąd >> Po instalacji na Twoim komputerze od razu możesz zacząć pracę. Twórcy mjml i pasjonaci dostarczyli kilka szablonów które mogą posłużyć Ci jako rozwiązanie do nauki.
Co ważne, przez cały etap projektowania masz podgląd w swoją pracę. Później wystarczy tylko kliknąć w okienko “Copy html” żeby cała Twoja praca została skopiowana (przekonwertowana) jako czytelny dla wszystkich urządzeń html. Wklejasz go sobie u swojego dostawcy usług, robisz test wysyłki… et voile 🙂 Ty i Twoi subskrybenci możecie cieszyć się nietuzinkowym wyglądem newslettera.
Rozwiązanie to niestety ma jedną wadę – nie da się stworzyć maila na podstawie html. Jeśli więc chcesz pracować w tym frameworku przygotuj sobie plik mjml i zostaw na wszelki wypadek w pamięci. gdybyś go usunęła, a zapragnęłabyś zmiany w wykonwertowanym pliku html trzeba będzie od nowa całą pracę.
Na koniec, polecam też kilka ciekawych układów newsletterów, które mogą stać się Twoja inspiracją. Jestem też ciekawa, czy odważysz się przetestować mjml i stworzysz swój nieszablonowy newsletter. Koniecznie się pochwal 🙂
Tymczasem pozdrawiam,
