Niedawno, przy okazji budowania osobnej strony do konferencji miałam sposobność przetestować kolejny motyw od Template Monster. Tym razem wybór padł na motyw Monstroid 2.
To nowy stary motyw, który został odświeżony i dostosowany do ostatnich wymogów i trendów. Dzięki tym zabiegom, strony na nim postawione szybko się wczytują, wygrywają również w testach prędkości np. z popularnym motywem DIVI. W skład motywu wchodzi wtyczka Elementor Page Builder, tak bardzo przydatna podczas samej pracy stawiania nowej strony. Dzięki temu, budowanie strony odbywa się praktycznie bezboleśnie, niepotrzebna jest również znajomość kodowania. Sam motyw zawiera wiele gotowych szablonów, które po niewielkich zmianach (wymiana zdjęć czy dopasowanie kolorystyki do własnej marki) można szybko wypełnić własną treścią. Masz zatem do wyboru format bloga, stronę one page, galerię, format biznesowy i zwykłą stronę www.
Spośród wielu dodatków możesz wybrać elementy, które chcesz umieścić na swojej stronie.
Monstroid 2 jest oczywiście kompatybilny z WooCommerce, zatem, jeśli prowadzisz również sklep internetowy bez przeszkód możesz oprzeć się o jeden motyw, dzięki czemu tak sama strona jak i sklep będą miały ten sam styl.
Do testów motyw zainstalowałam na stronie, gdzie miałam php w wersji 7.0 i motyw działał bez zarzutu, więc do duże udogodnienie, na które zawsze zwracam uwagę ze względów wydajnościowych jak i bezpieczeństwa strony.
Podobnie jak w DIVI do pracy mamy gotowe bloki, z których składamy stronę. Dzięki temu praca jest szybka i łatwa. Osobiście jestem już bardzo przyzwyczajona do takiego modelu, bo długa praca na DIVI mocno mnie rozleniwiła 😉 Dodatkowo na plus jest możliwość budowania stron z ukrytym menu – co jest przydatne wtedy, gdy tworzymy strony sprzedażowe.
Skoro tak zachwalam, to dlaczego strona konferencji jest oparta o DIVI?
To proste, prace na stroną były już na tyle zaawansowane, że mimo iż w początkowej fazie faktycznie chciałam je zmienić i wykorzystać Monstroida 2, tak w trakcie, doszłam do wniosku, że nie mam na to czasu. Nie oznacza to jednak, że rezygnuję z tego motywu. Absolutnie, przy kolejnej edycji konferencji (a planuję takie na 100%) wrócę do pierwotnego pomysłu i wprowadzę zmiany w układzie i wyglądzie wykorzystując właśnie Monstroida 2. Ale zacznę z większym wyprzedzeniem, bo jednak potrzebuję więcej czasu na przestawienie się z mechanizmów zastosowanych w DIVI niż myślałam. Niektóre rozwiązania z którymi zetknęłam się w Monstoidzie 2 są inne niż w DIVI i żeby je dobrze poznać potrzebuję czasu, którego zabrakło mi podczas przygotowywania się do pierwszej edycji konferencji Siła Newslettera.
Zatem, z czystym sumieniem mogę Ci polecić kolejną małą czarną dla Twojego bloga 🙂